Supraślanie, mimo iż byli gospodarzem meczu, przegrali 1:3 z OKS Olsztyn. Zwycięstwo gości było w pełni zasłużone. Prowadzili oni już 3:0 po 3 celnych strzałach bardzo dynamicznie grającego olsztyńskiego napastnika - Zahorskiego. Dopiero w końcówce - w 85. min., Supraślanka zdobyła honorowego gola po strzale Joszczyka.

Goście górowali nad Supraślanką szybkością, dokładnością w rozgrywaniu piłki i konstruowaniem składnych akcji. Pierwsza bramka dla OKS padła już w 9. min, a kilka minut później obrońca Supraślanki - Jurczak został ukarany przez sędziego czerwoną kartką. Była to dość dyskusyjna sytuacja, gdyż piłkarz z Supraśla zaklinał się na wszystkie świętości, że przypadkowo "zahaczył" rywala, jednak arbiter nie zmienił swojej decyzji.

Grając w "10" supraślanie nie mieli już dotrzymać kroku zespołowi z Olsztyna. Wprawdzie w Supraślance występują obecnie znani ex-piłkarze Jagiellonii - Dariusz Czykier i Samuel Tomar, ale mając obecnie "trzeci krzyżyk na karku" z konieczności nie reprezentują oni tak świetnego poziomu gry, jak 10 lat temu. Z tym, że niewiele brakowało, aby wspomniany powyżej Tomar strzelił gola, gdyż w 88. min. trafił on z rzutu wolnego w słupek.

Zwycięzca tego meczu, czyli OKS Olsztyn zmierzy się w I rundzie szczebla centralnego Pucharu Polski z II-ligową Szczakowianką Jaworzno.

***

Także druga drużyna z naszego województwa grający w rundzie wstępnej Pucharu Polski - Jagiellonia II Białystok odpadła z rozgrywek. Białostoczanie przegrali 1:3 na wyjeździe z Wartą Sieradz.